Reklama

Zabrania się kopiowania i rozpowszechniania treści bloga bez zgody autora.

czwartek, 19 grudnia 2013

Potrzeba kontaktu ze zwierzęciem

Zwierzęta towarzyszą nam od tysięcy lat. Pomagały ludziom w polowaniach. Strzegły domostw. Transportowały towary i żywiły. We współczesnym świecie ich rola jest zupełnie inna, ale wieki wspólnego życia sprawiły, że wciąż odczuwamy potrzebę ich posiadania. Nie muszą z nami polować, ochraniać, a w transporcie zastąpiliśmy je maszynami, ale kontakt z nimi jest dla wielu z nas tak silnym pragnieniem, że nie wyobrażamy sobie bez nich życia.
Głęboko ukryte, często nieuświadomione atawizmy skłaniają nas do obcowania ze zwierzętami i czerpania z tego zadowolenia. Wreszcie uświadomiliśmy sobie, że zwierzę nie jest rzeczą, ale istotą mającą własną psychikę, uczucie i, której nie wolno traktować wyłącznie przedmiotowo. Zaczęliśmy trzymać je w domach pozornie bezinteresownie. Czy rzeczywiście?

Nie polujemy, nie potrzebujemy ich do obrony, ale, w miarę rozwoju cywilizacyjnego, wykształciliśmy w sobie nowe potrzeby i zmodyfikowaliśmy istniejące. Chęć obcowania ze zwierzęciem, opieka nad nim stają się tak ważne i niezbędne, że wielu z nas godzi się na ponoszenie wyrzeczeń, aby tylko ją zaspokoić. Na betonowych wielkomiejskich pustyniach nasz pupil to często jedyna możliwość kontaktu ze światem, w którym żyliśmy przez wieki, a który zniknął dla nas bezpowrotnie. W niektórych społeczeństwach uważa się, że każde dziecko powinno opiekować się zwierzęciem, gdyż tylko w ten sposób uczy się odpowiedzialności, systematyczności i rozwija własną uczuciowość. Żywe zwierzę jest swoistą "szczepionką" zabezpieczającą przed osobowością ukształtowaną przez gry komputerowe i zabawki typu yamaguchi. Nie sposób też przecenić terapeutycznych korzyści, które zwierzętom zawdzięczają dzieci niepełnosprawne, autystyczne, czy mające trudności z akceptacją przez rówieśników.
Potrzeba kontaktu ze zwierzęciem dotyczy ogromnej ilości ludzi. Jest ich coraz więcej, o czym świadczy prężnie rozwijająca się branża zoologiczna, systematycznie zwiększająca swoje obroty.

Wszystkim nam, osobom posiadającym zwierzęta, zależy, aby były one u nas szczęśliwe i byśmy my mogli czerpać pozytywne emocje z obcowania z naszymi pupilami. Nadal najbardziej popularnymi zwierzętami są psy, koty i małe ptaki śpiewające. Sporo o nich wiemy, dostępna jest na ich temat bogata literatura i bez większych trudności możemy uzyskać fachową pomoc od specjalistów. Od pewnego jednak czasu do naszych domów trafiają w coraz większych ilościach zwierzęta określane mianem egzotycznych, takie, jak na przykład papugi czy małpki. Pochodzą z odległych zakątków świata, a ich wygląd i zachowania są często zupełnie różne od standardów, do których przywykliśmy. Nie są one ani gorsze ani lepsze od naszych psów i kotów, ale są, po prostu, inne i w inny sposób musimy się nimi opiekować, inne warunki im zapewnić i inne muszą być nasze wzajemne interakcje. Literatura na temat ich hodowli jest coraz bogatsza, ale, w zdecydowanej większości ogranicza się ona do spraw typowo hodowlanych i pielęgnacyjnych. Opisywane są warunki bytowe i żywieniowe, jak należy im zapewnić i w jaki sposób je rozmnażać w hodowlach. To z całą pewnością ważny aspekt zajmowania się tymi zwierzętami. Ale zwierzęta egzotyczne to nie tylko hodowla. Coraz więcej z nich trafia do naszych domów, jako nasi pupile – zwierzęta „do towarzystwa”. Dla nich równie ważne jak zapewnienie odpowiedniego pokarmu i temperatury jest stworzenie właściwych warunków emocjonalnych, aby dobrze się czuły w naszym towarzystwie.

Trzymając psy czy koty przez setki lat ludzie stworzyli nowe ich rasy obdarzone pożądanymi przez nas cechami, różnymi od posiadanych przez ich przodków. Zwierzęta egzotyczne są z nami dopiero od niedawna. Mają własne, przynależne danym gatunkom cechy, wykształcone w odmiennych warunkach środowiskowych. Do ich zmiany trzeba pokoleń. Musimy naszych nowych pupili zaakceptować takimi, jacy są. Zróbmy wszystko by poznać i zrozumieć ich zachowania, pojąć, z czego one wynikają i czemu służą. Nie gwałćmy ich natury, ale zaakceptujmy ich wrodzone cechy i wykorzystajmy je do polepszenia naszych z nimi kontaktów.


O tych zachowaniach zwierząt w kontaktach z ludźmi wiemy stosunkowo mało. Publikacji jest bardzo niewiele, a uzyskane z różnych źródeł wiadomości, często nijak mają się do rzeczywistości. Człowiek uczy się podobno na błędach, ale często płaci za to zbyt wysoką cenę. A w przypadku błędów popełnionych wobec zwierząt, to nie on jest najbardziej poszkodowany. Te, wynikające nie ze złej woli, ale z niewiedzy i braku informacji, mogą stać się źródłem niewyobrażalnych cierpień zwierzęcia, a jego opiekun nie będzie miał żadnej satysfakcji z wzajemnych kontaktów. Tych błędów można i trzeba unikać. Większość z nich wynika z niewłaściwego wyboru pupila. Musi to być wybór w pełni świadomy, podejmowany nie pod wpływem chwilowych emocji, ale w oparciu o wiedzę i doświadczenie innych. Przed nabyciem pupila musimy wiedzieć, jakie warunki trzeba mu zapewnić, zdawać sobie sprawę z wyrzeczeń, które są niezbędne z naszej strony, niekiedy zmiany przyzwyczajeń i trybu życia, a także wydatków.